niedziela, 28 lutego 2016

Lasagne z fasolą czerwoną


Do włoskich dań mam wyjątkową słabość. Lasagne nigdy się nie nudzi i nie znam osoby której by nie smakowała. Chyba nie ma miesiąca, w którym bym jej nie robił. Warto ją zrobić samemu, będzie o niebo lepsza od tych, które można zjeść w restauracji czy z zamrażarki sklepowej. Często podawana jest z sosem beszamelowym, ja jednak polecam ją z sosem czosnkowym. Jeszcze parę lat temu brakowało mi jej, kiedy przeszedłem na wegetarianizm, nie myślałem że można zrobić jeszcze lepszą wersję bez mięsa. Na szczęście zacząłem gotować, eksperymentować i nie umarłem z głodu. Brak umiejętności kulinarnych to chyba główny powód powrotu do mięsa początkujących wegetarian. Do lasagne idealnie pasuje granulat sojowy, szkoda tylko że jest tak słabo dostępny. Warto go jednak zamówić chociażby przez Internet, jeśli nie jest dostępny w jakimś większym markecie.



Składniki:
- Makaron lasagne
- Granulat sojowy ok. 150 g
- Puszka fasoli czerwonej
- 2-3 duże pomidory
- 250g. sera mozzarella lub 150 g sera mozzarella
i 100 g sera gouda

- 1 duża cebula
- 250 ml. śmietanki 36%
- Kmin rzymski
- Pieprz i sól
- Przyprawa do chilli con carne (opcjonalnie)

Sposób przygotowania:
Najpierw robimy farsz i ścieramy ser, a dopiero na koniec gotujemy makaron.
Smażymy cebulę, kiedy się zeszkli dodajemy pomidory, granulat sojowy i dolewamy śmietanki. Całość dusimy przez kilka minut, a na koniec dodajemy fasolę. Po kilku minutach zalewamy wszystko śmietanką i dodajemy granulat. Dodajemy przyprawy. Ja często dodaję również przyprawę do chili con carne.  Mieszamy i próbujemy. Kiedy farsz jest gotowy, zabieramy się za makaron. Wrzucamy go do gotującej się, osolonej wody. Dolewamy oleju i lekko mieszamy. Po 2-3 min. powinien być już dobry. Płaty lasagne łatwo się sklejają w wodzie, więc trzeba je często mieszać. Jeśli jest jeszcze lekko twardy to nic, dojdzie jeszcze w piekarniku. Ja gotuję zawsze 15 płatów makaronu, układam 5 warstw w 3 rzędach. Ale to zależy od naczynia. Na spód makaronu wykładamy część farszu i część sera, i tak po kolei. Lasagne przykrywamy od góry i wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Po ok. 15 min. odkrywamy lasagne i zostawiamy jeszcze na 3-5 min. Po tym czasie lasagne jest gotowa.


sobota, 27 lutego 2016

Biała zupa na zakwasie z kapusty - "kwas"

Nie znam dobrze historii tej zupy, dopiero co ją poznałem (w moich stronach nie była znana!) ale jak się okazuje, w pewnych miejscach w Polsce jest bardzo popularna. Pierwszy raz spróbowałem jej na podkarpaciu, wiedziałem że jest kwaśna i jest inną od wszystkich, ale nie wahałem się, żeby sprawdzić jak bardzo inną. Zakochałem się w tej zupie od pierwszej łyżki i pozostanie na zawsze moim hobby, bardziej niż zupa pomidorowa. Z zasady jest to zupa dla lubiących kwaśny smak, więc pewnie nie dla wszystkich, ale przy większej ilości wody można zrobić ją mniej kwaśną - czego nie polecam. Ta zupa ma być kwaśna i już.
Zakwas z kapusty kiszonej można kupić (nie mylić z kwaszoną!) Można też po prostu kupić kapustę kiszoną, jej sok to właśnie zakwas.


Skład:
- Zakwas z kapusty kiszonej (2 szklanki)
- Śmietana 30% (2 łyżki)
- Liście laurowe
- Ziele angielskie
- Pieprz i sól
- Kostka warzywna



Sposób przygotowania:
Do zakwasu dolewamy wody w stosunku 1:1. Najlepiej sprawdzić, czy jest odpowiednio kwaśna i w razie zbyt mocnego smaku dolać trochę więcej wody. Dodajemy kostkę warzywną, przyprawy i doprowadzamy do wrzenia. Śmietanę hartujemy, czyli - wlewamy ją do osobnego naczynia i dolewamy trochę gorącej zupy, ciągle mieszając. Tak przygotowaną śmietanę dodajemy do zupy, zapobiegnie to jej zwarzeniu.

Do zupy idealnie pasują uszka (np. z grzybami) lub po prostu ziemniaki z cebulą.



niedziela, 21 lutego 2016

Cannelloni w paprykowym sosie beszamelowym.

Kiedyś cannelloni kojarzyło mi się z dość trudną, pracochłonną potrawą. Jeżeli chodzi o makarony, to więcej pracy i zabawy jest przy lasagne. Dziś wiem, że cannelloni jest super proste w przygotowaniu  i nie trzeba wielu składników, żeby zrobić dobre danie. W cannelloni, tak jak w lasagne, jakoś głupio się przyjęło że standardem jest mięso mielone.
Jednak bez niego, wbrew temu co powiedzą mięsożercy, potrawy te są jeszcze lepsze.
A nawet jeśli nie - będą na pewno zdrowsze.



Skład
- Makaron cannelloni
- Puszka fasoli czerwonej (w sosie pomidorowym lub 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego)
- Puszka soczewicy
- 2 duże pomidory
- 2 cebule
- Ser ricotta
- Ser gouda lub mozzarella
- Ajvar (200 g) lub jedna duża papryka czerwona
- Pół kostki masła
- 3 łyżki mąki
- 3/4 litra mleka
- Curry
- Gałka muszkatołowa
- Sól i pieprz

Sposób przygotowania:
Przede wszystkim - nie gotujemy makaronu! Nadziewamy go farszem, układamy w naczyniu żaroodpornym, zalewamy sosem, posypujemy serem i zapiekamy do 30 min w piekarniku w temperaturze 200 stopni. Pierwsze dwadzieścia minut zapiekamy z folią aluminiową na górze.

- Farsz.
Cebule smażymy na małym ogniu, dodajemy pokrojone w kostkę i obrane ze skórki pomidory, fasolę, soczewicę, i ser ricotta. Do farszu ścieramy część goudy (ok 100 g). Jeśli nie mamy fasoli w sosie pomidorowym, dodajemy 2 łyżeczki koncentratu i pół szklanki wody. Całość doprawiamy pieprzem, solą i przyprawą curry (polecam koncentrat curry).

- Sos.
W garnku rozpuszczamy masło, kiedy się rozpuści dodajemy mąkę. Po chwili, kiedy uzyskamy jedną masę, wlewamy mleko i dosypujemy gałki muszkatołowej. Na koniec dodajemy ajwar lub startą na drobnych oczkach/zblendowaną paprykę czerwoną. Sos doprawiamy solą i pieprzem.


Smalczyk

Smalec jest tylko jeden, ten ze świni. Ale skoro można zrobić coś podobnego, w wersji wegetariańskiej i to coś będzie mieć podobny smak i takie samo zastosowanie - czemu by nie użyć tej samej nazwy.

Tak więc, smalczyk jest bardzo prosty w przygotowaniu, a kanapki z nim są o wiele "ciekawsze", niż po prostu z masłem czy innym smarowidłem.

Skład:
- Masło 200 g
- Olej kokosowy 100 g
- 1 łyżeczka soli
- 1 duża cebula


Sposób przygotowana:
Całość polega na tym, aby usmażyć cebulę na małej ilości masła, a pod koniec smażenia dodać olej kokosowy, resztę masła i sól. Po rozpuszczeniu olejów, przelewamy całość do naczynia, w którym będziemy trzymać smalczyk. Po ostygnięciu wkładamy naczynie do lodówki, dzięki temu szybciej uzyskamy stałą konsystencję. Po odstaniu w lodówce smalec polecam trzymać już po za nią.

środa, 17 lutego 2016

Placki ziemniaczane ze szpinakiem

Ziemniaki+cebula=placki ziemniaczane.




Skład:
- Ziemniaki (ok. 8 średniej wielkości)
- 1 cebula
- Czosnek
- Mąka (3 łyżki)
- Jajko
- Siemię lniane mielone
- Kminek mielony
- Pieprz i sól
- Cząber
- Olej (do smażenia)
- Szpinak mrożony
- Śmietana 18% (ok. 3 łyżek)

Sposób przygotowania:
Ziemniaki obieramy, myjemy i ścieramy na tarce (na drobnych oczkach) lub upraszczając sobie zadanie - kroimy ziemniaki w kostkę i wrzucamy do blendera kielichowego. To samo robimy z cebulą i czosnkiem. Do startej bądź zblendowanej masy dodajemy jajko, mąkę i siemię lniane. Całość mieszamy i doprawiamy przyprawami (pieprz, sól, kminek i cząber).
Rozmrożony szpinak smażymy na patelni, dodajemy pieprz, sól i czosnek. Pod koniec dolewamy śmietany.
Rozgrzewamy olej na patelni i smażymy niewielkie placki na dość głębokim oleju, jednak nie tak by olej je przykrywał. Na usmażone placki nakładamy szpinak.

środa, 10 lutego 2016

Zupa krem z soczewicy i curry


Super prosta, ale i super smaczna. Do tego zdrowa i naprawdę syta. A jeśli tego byłoby mało, w pełni wegańska. W przepisie może tego nie uwzględniłem, ale na zdjęciu powyżej to widać - idealnie pasuje do niej kromka chleba ze smalcem, roślinnym rzecz jasna.

 

Skład:
- Soczewica czerwona (2 szklanki)
- 2 pomidory
- 2 cebule
- Curry
- Natka pietruszki
- Oliwa
- Sól



Sposób przygotowania:
Soczewice płuczemy kilka razy w wodzie, aby pozbyć się jej gorzkiego posmaku. Zalewamy ją czterema szklankami wody (na 1 szklankę soczewicy 1 szklankę wody). Wodę solimy i gotujemy, aż wsiąknie wodę. Mieszamy dość często, żeby soczewica się nie przypaliła. W tzw. międzyczasie -
cebulę kroimy w kostkę, smażymy na rozgrzanej oliwie. Obrane i pokrojone w kostkę pomidory dorzucamy pod koniec smażenia cebuli. Kiedy soczewica będzie już miękka, traktujemy ją tłuczkiem do ziemniaków, żeby ją rozdrobnić. Teraz mieszamy wszystko razem i doprawiamy naszą zupę drobno posiekaną natką pietruszki oraz curry. Gdyby zupa wyszła za gęsta, po prostu dolewamy jeszcze wody i gotujemy przez chwilę.

niedziela, 7 lutego 2016

Zapiekanka makaronowa z kaparami


Pół soboty zastanawiałem się nad tym, do jakiej potrawy dorzucić kapary, żeby współgrały z całością. Kapary mają tak charakterystyczny smak, że nie sposób ich nie zauważyć w jedzeniu. Jeśli ktoś ich nie lubi, z pewnością nie zje tego dania, choćby był tam tylko jeden kapar. '
Z kolei jeśli ktoś je bardzo lubi, może je jeść nawet na kanapkach. Z różnych zakątków Internetu wiem, że ich nazwa powstała od łacińskiego "capra", co oznacza "kozę" -  i jak tu dodać coś takiego do jedzenia? Mam jednak nadzieję, że zwolenników kaparów nie brakuje i sprawdzicie przepis u siebie.



Składniki:
- Makaron tagliatelle
- 1 por
- Pieczarki
- 1 duży pomidor
- Ciecierzyca z puszki 200 g
- Kapary (1 duża łyżka)
- Ser żółty
- Śmietana 18% 100 g
- Bazylia
- 1 ząbek czosnku
- Pieprz i sól


Sposób przygotowania:
Makaron gotujemy w osolonej wodzie, z dodatkiem oleju. Pora kroimy w pióra, pieczarki w kostkę i wrzucamy na rozgrzaną patelnie. Pod koniec smażenia dorzucamy obranego ze skórki i pokrojonego w kostkę pomidora oraz ciecierzycę, kapary i starty czosnek. Całość zalewamy śmietaną, dodajemy przyprawy i chwilę podgrzewamy na małym ogniu.
Makaron dzielimy na dwie części. Pierwszą część wrzucamy do żaroodpornego naczynia, zalewamy ją połową sosu i zasypujemy startym serem. Dokładamy drugą część makaronu, którą ponownie zalewamy sosem i zasypujemy całość serem. Naczynie przykrywamy z góry folią aluminiową i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, na 20 min. Po tym czasie ściągamy folię i zapiekamy jeszcze przez 10 min, żeby przyrumienić ser.


sobota, 6 lutego 2016

Zupa krem - grochowa

 ...Nie będzie to jednak standardowa grochowa. W klasyku mamy przede wszystkim mięso, które jest nieodzowną częścią grochówki. Nie będziemy sobie nim tutaj jednak psuli smaku, bo byłaby to po prostu zupa z trupa. Zauważyłem, że ludzie nieczęsto  dodają do grochówki ziemniaków, a jeśli już, to niedużą ilość. Ja natomiast, gotuję ziemniaki w osobnym garnku, blenduję je z usmażoną wcześniej cebulą i wtedy można się naprawdę najeść do syta.





Składniki:
- Groch łuskany (1 szklanka)
- 1 duża cebula
- Włoszczyzna
(1 duża marchew, pietruszka, por, seler)
- 2 ząbki czosnku
- 1 kg ziemniaków
- Pietruszka
- Majeranek
- Sól i pieprz





Sposób przygotowania:
Zupy są wyjątkowe proste w przygotowaniu, zazwyczaj ich przygotowanie zajmuje podobną ilość czasu. Większość ma też wspólną bazę - włoszczyznę. Grochówka nie jest tak standardowa czasowo - musimy najpierw ugotować groch i ma być koniecznie łuskany. Zalewamy go wodą, dosypujemy soli i gotujemy przez 30 min., co jakiś czas zbierając pianę, która na pewno się pojawi. Po takim czasie część wody na pewno odparuje, więc dolewamy odpowiednią ilość. Dodajemy resztę pokrojonych warzyw, które gotujemy 20 min. Na koniec ścieramy czosnek, wsypujemy dość dużą ilość majeranku (najlepiej świeżego) i całość blendujemy. Na koniec dodajemy świeżą pietruszkę i voila, mamy grochówkę. 
W osobnym garnku, w osolonej wodzie gotujemy ziemniaki. Na patelni smażymy cebulę z większą ilością oleju (ja lubię ją naprawdę mocno usmażoną, na skraju przypalenia). Kiedy tzw. kartofle będą już gotowe, dodajemy usmażoną cebulę. Ziemniaki dodatkowo blendujemy.

Nakładamy ziemniaki, zalewamy zupą, dodajemy pietruszkę i wcinamy. 



piątek, 5 lutego 2016

Naleśniki ze szpinakiem, zapiekane z serem.

Naleśniki, naleśniki... Niby coś innego, coś wymyślnego, a jednak tak proste i dobre.
Myślę, że w godzinę spokojnie damy radę je zrobić. Dużo? Niedużo? Myślę, że nie. Naleśniki można jeść oczywiście tradycyjnie z dżemem - nie zajmuje to wtedy więcej, niż 20 min., ale uwierzcie mi, że ze szpinakiem są jeszcze lepsze i warto trochę dłużej posiedzieć w kuchni.





Składniki:
- Szpinak mrożony
- Pieczarki
- Cebula
- Śmietanka 30% (200ml)
- Czosnek
- Mąka
- Mleko
- Ser gouda lub mozzarella
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- 100 g mąki (1/2 szklanki)
- 2 łyżki oleju


















Sposób przygotowania:
Kroimy w kostkę cebulę i pieczarki, smażymy je na wolnym ogniu. Szpinak najlepiej wcześniej rozmrozić i przyprawić w osobnym naczyniu (czosnek, sól, pieprz i 100 ml. śmietanki). Tak przygotowany szpinak wrzucamy również na patelnię, smażymy całość i po kilku min. dolewamy resztę śmietanki i smażymy całość jeszcze do 10 min.

Jeżeli chodzi o naleśniki, to chyba każdy je potrafi zrobić - jeśli nie, to opisałem to w poprzednim przepisie. Na każdego naleśnika nakładamy część farszu i zawijamy, jak klasyczne naleśniki. Nie jest istotne to, jak dobrze będą zwinięte, bo całość zostanie zapieczona razem z serem - właśnie - nastawiamy piekarnik na 200 stopni. Zawinięte już naleśniki dajemy do żaroodpornego naczynia i zasypujemy startym serem. Dobrze jest zostawić trochę farszu i dać go "luzem" do naczynia.
Naleśniki wstawiamy do rozgrzanego piekarnika i zapiekamy przez 20 min.
Jeśli macie więcej czasu, polecam je również z sosem beszamelowym.

wtorek, 2 lutego 2016

Tort naleśnikowy z pomidorami

Tak, jak do tortilli, tak i do naleśnikowego tortu możemy "wrzucić" niemal wszystko. Ogranicza nas właściwie tylko zawartość lodówki i własne preferencje. A może nie ma warzyw i owoców, które nie pasują do siebie? Ostatnio coraz częściej łapię się na tym, kiedy myślę: "do tego pasowałoby chyba wszystko". Bo znacie jakieś warzywa czy owoce, które wyjątkowo nie pasują do siebie i których nie znajdziecie razem w żadnym przepisie? Oczywiście liczą się tutaj proporcje, ale w odpowiednich połączymy wszystko.

 
Składniki:
- 2 jajka
- 250ml mleka
- 100g mąki (1/2 szklanki)
- Natka pietruszki
- 1 duża cebula
- Koperek
- 180g ser feta
- 2 łyżki oleju
- Sól i pieprz
- Ser żółty
- 750g pomidorów
- 1 ząbek czosnku
- Bazylia
- Oregano


Sposób przygotowania:
Przede wszystkim oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy mikserem na sztywną pianę. Żółtka dajemy do osobnego naczynia, do którego dodajemy jeszcze mleko, olej, mąkę, pietruszkę, koperek, sól i pieprz. Całość blendujemy lub miksujemy. Jeśli ciasto wyszło zbyt rzadkie, dodajemy jeszcze mąki. Na koniec dodajemy ubite wcześniej białka i całość mieszamy łyżką.

Tak przygotowane ciasto wlewamy chochelką na rozgrzaną patelnię. Na patelnie wlewamy wcześniej trochę oleju.  Ja mam specjalną patelnię do naleśników - można dzięki niej uzyskać w prosty sposób równe, okrągłe placki. Do naszego tortu potrzebujemy pięciu naleśników.

Naleśniki gotowe - zabieramy się za farsz. Pomidory zalewamy wrzątkiem i po chwili obieramy ze skórki i kroimy w plastry. Cebulę siekamy na drobno i ścieramy czosnek. Na dużych oczkach ścieramy ser żółty i kroimy w kostkę fetę.

Naczynie żaroodporne lub okrągłą blaszkę smarujemy lekko olejem i układamy pierwszą warstwę - naleśnik, pomidory, cebulę z czosnkiem, fetę, ser, oregano i bazylię. Przykrywamy warstwę naleśnikiem i układamy kolejne.

Tak ułożony tort wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200. stopni na 20 minut.